Sztuka wytwarzania broni ma długą historię. I chociaż w bliższych nam czasach produkcja narzędzi wojny przebiega już raczej masowo, wciąż charakteryzuje się otoczką pewnego mistycyzmu.

Jedno z najwcześniejszych odniesień do kowalstwa znane z mitologii, wiąże się ściśle z Hefajstosem. Ów boski kowal potrafił wykorzystać energię wulkanu do wykuwania broni dla swoich towarzyszy z greckiego panteonu. Zwykli śmiertelnicy, którzy poszli w jego ślady, nie musieli już czerpać z nieprzewidywalnych sił natury. Korzystali z kuźni z paleniskami, miechów do podsycania ognia, a potem bardziej skomplikowanych narzędzi, takich jak lampy lutownicze, dzięki którym można było uzyskać niezbędne wysokie temperatury płomienia.

Aby wykuć wyjątkowe ostrza śmiercionośnych mieczy czy siekier nie wystarczy jednak skupić się na temperaturze. W epoce brązu (3300 - 1200 p.n.e.) kowale po prostu tak długo rozklepywali uplastycznione żelazo, aby przybrało ono formę ostrza, które później poddawano tak zwanej obróbce na zimno.

Świetnym przykładem umiejętnego zastosowania wielu dawnych metod znanych z kuźni kowalskich, jest dzieło współczesnego płatnerza Aleca Steele'a, który wykuł niesamowity egzemplarz broni, kopię Krótkiego miecza morskiej wiedźmy z Conqueror’s Blade (bardzo podobnego do egipskiego miecza zwanego khopesh).

Łupieżcy z toporami z sezonu IX potrafili zmodyfikować swoje narzędzia pracy tak, by stały się śmiercionośną bronią. Ale historia zna więcej takich przypadków.

Podczas powstań chłopskich, choćby takich jak wielkie powstanie chłopskie z 1381 r. w średniowiecznej Anglii, powszechnie przerabiano narzędzia rolnicze, aby mogły służyć jako prowizoryczna broń. Gdy nie stawało mieczy, używano siekier czy kos.

Nie trzeba ich było nawet oddawać kowalowi czy płatnerzowi. Wystarczył zwykły czeladnik, który pracował z kamieniem szlifierskim nad odpowiednią ostrością.

Aby ulepszyć broń w świecie Conqueror’s Blade, można natomiast odwiedzić lokalnego kowala. Zajrzyj też do sklepu sezonowego, gdzie znajdziesz skórki, dzięki którym twój miecz lub włócznia będzie wyglądać tak, jakby wyszła prosto z kuźni samego boskiego Hefajstosa!