Jesteśmy już po premierze Conqueror’s Blade: Knightfall tj. sezonu, który przyniósł nam jednostki inspirowane średniowiecznym zakonem krzyżackim i jego rycerzami.

Bai Yi Qiu, główny projektant w Booming Tech, odpowiedział na wasze palące pytania dotyczące nowego sezonu i przyszłych planów dotyczących kierunku, w jakim zmierza Conqueror’s Blade.

Sezon Knightfall wystartował 14 września; skąd inspiracja na najnowszą odsłonę Conqueror’s Blade?

 

Początkowo chodziło głównie o to, że po dwóch sezonach ze wschodnimi motywami, chcieliśmy wprowadzić materiał, który czerpałby z zachodnich pól bitewnych, aby wzbogacić rozgrywkę. Zastanawiając się nad kolejnymi pomysłami, staraliśmy się nawiązać jakoś do surowej, pierwotnej esencji tworzącej fundament od czasu premiery gry. To doprowadziło nas do zakonu krzyżackiego, który często pojawiał się w sugestiach graczy, którzy wzięli udział w jednej z poprzednich ankiet.

Jednostki wyglądają jak średniowieczne, a ich nazwy i opisy w pewnym stopniu nawiązują do języka niemieckiego. Czy możemy nazywać Knightfall „średniowiecznym sezonem niemieckim”?

 

Inspiracje czerpaliśmy z Krzyżaków, ówczesnej formy prowadzenia walki i krzyżackich rejz na podbijanych przez zakon terenach. Jednak wśród braci rycerzy-zakonników zakonu krzyżackiego pojawiali się szlachetnie urodzeni mężczyźni pochodzący z różnych krain i kultur Europy Środkowej i Wschodniej. Chociaż sezon może i ma „nutę” nawiązującą do germańskich klimatów, trudno powiedzieć, by kojarzył się jednoznacznie z tym, co przychodzi nam na myśl, gdy mówimy o „niemieckim”. Nie możemy więc definitywnie określić tego sezonu jako wyłącznie „niemieckiego”.

W jaki sposób wybraliście jednostki, które miały pojawić się w tym sezonie?

 

Po pierwsze, zbadaliśmy autentyczne źródła historyczne, aby zrozumieć, w jaki sposób rycerze tamtej epoki prowadzili działania wojenne, zidentyfikowaliśmy najbardziej kultowe bronie i style walki, które mogłyby wzbudzić zainteresowanie graczy. Po drugie, zastanawialiśmy się, w jaki sposób wprowadzenie tych nowych oddziałów pozytywnie przyczyni się do wzrostu różnorodności na polach bitew w obecnym ekosystemie gry, oferując najlepsze wrażenia z rozgrywki, i z którymi gracze mogli wcześniej się jeszcze nie spotkać.

Dienerzy łączą zarówno zdolności ofensywne, jak i wsparcia, w tym także unikalną możliwość leczenia sojuszników. Czy możesz opowiedzieć nam coś o procesie projektowania tej jednostki?

 

Wierzymy, że ten specyficzny styl rozgrywki wprowadzi odmienne niż dotąd rozwiązania taktyczne i zmieni dynamikę gry. Bazując na historii podstawowej przyczyny powołania zakonów rycerskich, ich związek z dążeniem do odkupienia, budowaniem pierwszych szpitali i tak dalej, stworzyliśmy jednostkę, która posiada zdolność uzdrowienia sojuszniczych żołnierzy i udzielania im wsparcia w zakresie zwiększenia sprawności bojowej.

Jednostka 5-gwiazdkowa braci miecza posługuje się wielkim mieczem dwuręcznym, który wzorowany jest na germańskim orężu nazywanym Zweihänder, mieczem wręcz ikonicznym. Wielu graczy pyta, czy planowane jest wprowadzenie go również jako osobnej klasy broni dla bohaterów. Są takie plany?

 

W tym roku nie planujemy wprowadzenia nowej klasy broni. Obecnie dysponujemy tak dużym wachlarzem oręża bohaterów i jednostek, że naszym celem pozostaje na razie balansowanie i rozwijanie nowych mechanik jednostek. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że miecz dwuręczny jest bardzo oczekiwaną bronią. Gdybyśmy w przyszłości mieli wprowadzić nową klasę broni, z pewnością byłaby to mocna propozycja.

Ogólny ton zwiastuna sezonu Knightfall znacznie różni się od poprzedniego, Sengoku. Jest mroczniejszy i bardziej brutalny, a wielu graczy chwaliło go za silny, „wojenny” charakter. Skąd takie decyzje?

 

W poprzednim sezonie w naszym zwiastunie eksperymentowaliśmy ze stylem przypominającym pełną akcji mangę, co wyróżnia charakterystyczne japońskie podejście artystyczne. W przypadku Knightfall chcieliśmy pokazać, w jaki sposób rycerze, którzy zainspirowali nas do stworzenia sezonu, prowadzili krucjaty w imię religii. Udowadniali siłę swojej wiary z wielką gorliwością, a ich otoczenie i sposób prowadzenia walki były trudniejsze, zmuszające do większych wyzwań, co naturalnie przyniosło nam nieco mroczniejszą, cięższą atmosferę. W każdym zwiastunie atmosfera jest oczywiście efektem pewnych przemyśleń i założeń wstępnych; ma na celu przekazanie istoty tematu sezonu.

Czy możesz podzielić się z nami szczegółami przyszłych planów rozwoju gry?

 

Naszym priorytetem jest obecnie poprawa ekosystemu gry, sprostanie kilku wyzwaniom, takim jak przepaść między nowymi graczami i weteranami, zawartość PvE, wojny terytorialne, balans jednostek i bohaterów oraz nadchodząca kampania optymalizacji wydajności znana pod nazwą kodową Projektu Nirwana.

Spotkałeś się ostatnio z naszymi fanami podczas China Joy, odpowiadając na ich pytania osobiście. Planujecie zorganizowanie w przyszłości większej liczby takich spotkań?

 

Oczywiście, bezpośredni kontakt twarzą w twarz jest częścią naszej aktualnej strategii. Będziemy nadal organizować podobne wydarzenia, aby komunikować się z graczami, dzielić się naszymi przemyśleniami i słuchać ich opinii. Ich feedback pomaga ulepszyć grę, a my przygotowujemy się do spotkań z graczami z całego świata w różnych regionach.

Czy na koniec chciałbyś przekazać coś jeszcze fanom Conqueror’s Blade?

 

Gra jest dostępna online od ponad czterech… prawie pięciu lat, a my jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wsparcie podczas tej wspólnej przygody. Ponieważ w przyszłości wprowadzimy znaczące zmiany w ekosystemie gry i zamierzamy skupić się na optymalizacji, chciałbym zachęcić graczy do dzielenia się nami przemyśleniami lub sugestiami. Wykorzystajcie możliwość kontaktu z zespołem twórców za pośrednictwem wydarzeń transmitowanych na żywo i kanałów społecznościowych.