Conqueror’s Blade: Sengoku wprowadza trzy nowe jednostki sezonowe inspirowane Japonią. Każda z nich wyróżnia się własnymi talentami, cechami i tradycjami.

Rozmawiamy z twórcami z Booming Tech o źródłach inspiracji, taktyce i strategii oraz innych zagadnieniach związanych z powstawaniem jednostki onna-musha (4 gwiazdki).

Pytanie: Trzecia (dopiero) żeńska jednostka dodana do Conqueror’s Blade, onna-musha, jest naprawdę silna. Dlaczego akurat w tym sezonie zdecydowaliście się dodać kolejną jednostkę składającą się z wojowniczek?

 

Odpowiedź: Akurat nie ma większego znaczenia, czy mówimy o mężczyznach, czy kobietach — bo wierzymy, że każdy z nas, niezależnie od płci, posiada wielką moc. Dlatego naprawdę z szacunkiem traktujemy wszystkie wojowniczki znane z historii. Będziemy nadal tworzyć takie jednostki — jeśli tylko znajdziemy inspirację i tło historyczne.

Pytanie: Onna-musha zadają największe obrażenia jednostkom walczącym w zwarciu. A na jakie jednostki powinny uważać?

 

Odpowiedź: Ponoszą ciężkie straty w wyniku ostrzału z dystansu i słabo radzą sobie z efektami kontroli tłumu cięższych jednostek, w tym szarży opancerzonej jazdy.

Pytanie: Istnieją datowane na okres Sengoku (w historii Japonii) relacje o kobietach walczących na polach bitew. Jakie są wasze zalecenia dla graczy, którzy chcieliby, aby jednostka onna-musha pozostała na dłużej w grupie tych wybieranych do bitwy?

 

Odpowiedź: Onna-musha walczą z wielkim zapałem, ale tę jednostkę łatwo rozbić, jeśli pozostaje sama na placu boju. Najlepiej współdziałać z innymi jednostkami zorientowanymi na obronę. Dobrym rozwiązaniem byłoby użycie onna-musha w grupie z inną jednostką dobrze radzącą sobie w defensywie i wykorzystanie wsparcia strzelców lub jazdy.

Pytanie: Najlepsza wskazówka dotycząca tego, jak skutecznie używać onna-musha?

 

Odpowiedź: Najważniejsza jest umiejętność właściwego wyboru chwili ataku. Dowódca powinien trzymać wojowniczki wystarczająco blisko wroga, aby wyprowadzić skuteczny atak, a przy tym na tyle daleko, aby jednostki osłonięte tarczami nie mogły go zablokować. Szybkie zmniejszanie dystansu za pomocą rozkazu ataku, aby wykorzystać zaskoczenie może być dobrą taktyką.

Już niedługo kolejny artykuł z serii „Za kulisami”, poświęcony orochi! Zapoznaj się również z opublikowanym już tekstem na temat roninów.